Jak wyczytałem w komunikacie Specjalnej Strefy Ekologicznej, z wielką swadą
napisanym przez pana Mikołaja Skrzypca, „Policja
stara się ustalić nie tylko odpowiedzialnych za nocne rozwieszanie bannerów i
zaklejanie tablic wjazdowych do Mielca planszami o treści “Kronobyl” ale też
chce dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za cyt.: “wymyślenie hybrydy
słownej Kronobyl”.
I dalej Ppan Mikołaj pisze: „Można by pomyśleć, że to nie tylko
kuriozalne, ale wręcz śmieszne zachowanie osób czy podmiotów wnioskujących o
przesłuchanie nas przez policję. Nie do uwierzenia jest, że wspomniana nazwa
“Kronobyl” aż tak zabolała pewne osoby. Na pewno wszyscy mielczanie bardzo
współczują pokrzywdzonym. Autora niniejszej notatki też dogłębnie poruszył
fakt, że ktoś odważył się tak bezczelnie sprofanować słowo “krono”, które to,
nie zapominajmy, może mieć wiele znaczeń czy nawiązań, innych niż tylko nazwa
fabryk pewnej firmy”.
Ja z kolei pomyślałem sobie, jak to jest w Polsce z
wolnością słowa i wolnością wypowiedzi, i jak te podstawowe, konstytucyjne
wartości są traktowane i rozumiane przez organa prokuratury, skoro ktoś
rozpoczął śledztwo właśnie w takiej kuriozalnej sprawie.
Naprawdę, szanowne „organa ścigania i dochodzenia do prawdy”,
nie można w Polsce bezkarnie powiedzieć słowa „kronobyl” jak się ma taką ochotę?
Czy szanowne „organa dochodzenia do prawdy” to słowo tak poraża, że koniecznie należy
się dowiedzieć, jakiś to mielczanin śmiał je wypowiedzieć, odurzony mieleckim
powietrzem?
Czy słowo „kronobyl” zagraża porządkowi publicznemu,
bezpieczeństwu państwa., porządkowi moralnemu, wychowaniu młodzieży etc, więc
jest uzasadnienie, by ścigać i samo słowo i jego twórców? Czy ja rozumiem, w
jakim ja kraju żyję? Czy organa „dochodzenia do prawdy” też rozumieją?
Bo mnie się wydaje, że absolutnie nie rozumiemy. A
może nam się wszystkim coś w głowie poprzestawiało. I władzom Kronospanu, i
organom „dochodzenia do prawy”, i w końcu mnie samemu. A może jeszcze komuś?
Może całe mieleckie społeczeństwo zgłupiało, wdychając mieleckie powietrze i
należy go leczyć?
Co będzie, jak zacznę sobie publicznie, w tym
felietonie, powtarzać słowo Kronobyl? No
co. Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl ,Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl , Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl, Kronobyl!!!!!!!! Ktoś doniesie
na mnie, a służby rozpoczną śledztwo, z jakich to powodów mówię to słowo różnymi
kształtami czcionki?
Jeśli nas wszystkich trzeba leczyć, to proponuję terapię, która nazwałem
KRONOTERAPIĄ. Żeby uniknąć dochodzenia przez „organa dochodzenia do prawdy”
śledztwa w sprawie, kto słowo KRONOTERAPIA stworzył, od razu odpowiem, że
takowe słowo funkcjonuje w kilku językach: w fińskim, węgierskim (w razie czego
mam zapisane linki), ale także w polskim, chociaż tu zamiennie ze słowem CHRONOTERAPIA.
I na ten moment nie ma znaczenia, co to słowo w
którejś kulturze oznacza. Bo doskonale wiemy z najnowszej historii języka,
chociażby polskiego, że słowa – nie zmieniając brzmienia – zmieniają znaczenie.
I to słowo, które znaczyło kiedyś cos tam, dzisiaj znaczy zupełnie coś innego.
Więc ja proponuję wprowadzenie do języka
polskiego/mieleckiego słowa KRONOTERAPIA.
Oznaczało ona będzie zarówno leczenie urazów
psychicznych lub mentalnych spowodowanych mieszkaniem w mieleckiej
rzeczywistości, czyli także w mieleckim powietrzu, jak też uświadamianie społeczeństwa
mieleckiego o zagrożeniach płynących z zanieczyszczenia środowiska, co sprawi, ze za lat parę, mielczanie będą
zdrowsi także na ciele, po uprzednim wyleczeniu urazów psychosomatycznych,
które w Mielcu u niektórych objawiają się brakiem tolerancji na wolne słowo.
A krono- albo chronoterapia, to szczególna metoda
równoważenia zaburzeń depresyjnych związanych z falami snu, w tym np. z pracą
zmianową w nocy, zakłócającą rytm dnia.
Może to być przyczyną depresji, zaburzeń snu;
przedwczesnych czuwań, wczesnego budzenie się, przerywanego snu i ogólnie
raczej uporczywego uczucia zmęczenia.
Jednak dla nas KRONOTERAPIA może też być leczeniem,
jak wskazano wcześniej. I jak sądzę, tak chyba w Mielcu będzie to słowo rozumiane.
A zresztą może dojdą i inne znaczenia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Napisz nam, co o tym myślisz!