Wiemy więcej o powietrzu – Airly w Mielcu


Krakowski start-up Airly rozwija pomysł sieci czujników do mierzenia jakości powietrza atmosferycznego w miastach. Poza pilotażowym rozmieszczeniem sieci pomiarów w Krakowie, jeden z czujników umieszczono na terenie Mielca.


Idea projektu Airly powstała rok temu, gdy start w maratonie biegowym zainspirował kilku studentów AGH do rozpoczęcia poszukiwań informacji na temat jakości powietrza, oraz tego, jak wygląd system jego pomiarów. Jednym z tych studentów jest Wiktor Warchałowski, z pochodzenia mielczanin. Swoją przeprowadzkę do Krakowa w kontekście zanieczyszczenie powietrza określa jako "Z deszczu pod rynnę" – Wyjechałem z Mielca, który miał olbrzymie problemy z jakością powietrza, do Krakowa, w którym jest... jeszcze gorzej! Przygotowania do maratonu to autentyczna historia – w maju biegłem i mega dużym problemem było znalezienie czasu i miejsca do treningu, gdzie powietrze było by czyste – mówi Wiktor Warchałowski. 

Czujnik systemu Airly zainstalowany przy ulicy (fot. materiały prasowe Airly)


Mielec razem z Krakowem


Mielec jest pierwszym po Krakowie miastem, gdzie zainstalowano czujnik sieci Airly. Jego lokalizację zawdzięczamy właśnie Wiktorowi Warchałowskiemu – Z perspektywy mielczanina fajnie byłoby mieć taką sieć w Mielcu, po prostu – mówi – gdy wybrać się pobiegać przez np. ulicę Wojsławską w jesienny czy zimowy wieczór, można się nabawić raka płuc. I te zanieczyszczenia mają bardzo duży wpływ na jakość powietrza w Mielcu. Problem jest złożony, bo to nie tylko Kronospan i jego emitery, co wykazuje porównanie jakości powietrza w Mielcu w zimie i w lecie. W Krakowie już sieć zrobiliśmy, teraz czas na Mielec – dodaje Warchałowski.

Czujnik zainstalowany przy Wojska Polskiego na terenie mieleckiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zmierzy poziom pyłów zawieszonych PM2,5 oraz PM10. Jego odczyty są już dostępne na map.airly.com, gdzie każdy może sprawdzić jego aktualny stan (trzeba przesunąć mapę na obszar Mielca). Sensor Airly używa laserowej metody pomiaru jakości powietrza, stosowaną także przez WIOŚ. Dane udostępniane są za pomocą WiFi lub przez interfejs LoRa, który jest nową technologią tzw. Internetu Rzeczy (Internet of Things). Dane przesyłane z sensorów są agregowane i udostępniane na platformie, która wskazywać może m.in. źródła zanieczyszczeń oraz miejsca z najlepszym powietrzem w okolicy. Za pomocą zaawansowanych algorytmów oraz tzw. "uczenia maszynowego", Airly zapewni również prognozowanie jakości powietrza w danym miejscu.

Od lewej Aleksander Konior, Michał Misiek, Wiktor Warchałowski, Michał Kiełtyka (fot. mat. prasowe Airly)

Większa wiedza o powietrzu

Co oznaczają pomiary dla "statystycznego Kowalskiego"? Według pomysłodawców to przede wszystkim wzrost świadomości – To ma największe znaczenie i tylko to jest w stanie rozwiązać problem fatalnej jakości powietrza w Polsce. Oprócz tego zlokalizowanie źródeł zanieczyszczeń i wskazanie najlepszych miejsc i czasu na np. spacer z dzieckiem bądź jazdę na rowerze. A mając tak gęstą sieć sensorów jakości powietrza jesteśmy w stanie dokonywać predykcji jakości powietrza z wykorzystaniem uczenia maszynowego (bądź algorytmów sztucznej inteligencji – jak kto woli) i powiedzieć, jakie powietrze będzie jutro – przekazuje Warchałowski.  

Co ważniejsze, autorzy sieci Airly mają bardzo ambitne plany na przyszłość. Chcą jak najszybciej powiększyć skalę i zasięg projektu, poprzez szybki wzrost firmy i osieciowanie w sensory całej Europy. Jak mówią, w międzyczasie interesuje ich przyczynienie się do rozwiązania problemu smogu w Polsce, bo, jak powiedział Wiktor Warchałowski – to jest coś, co bezpośrednio dotyczy nas wszystkich i naszych rodzin. 

 


Odczyty z czujnika Airly zainstalowanego na terenie SSE Mielec, 26.XI, godzina 20:30


Więcej czujników w Mielcu


W Polsce na jedną stację przypada średnio obszar 780 km², co uniemożliwia dokładne pomiary. W Krakowie jakość powietrza badana jest za pomocą sześciu stacji, którymi zarządza Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Dzięki sieci Airly, punktów pomiaru jest dziś już kilkadziesiąt. W Mielcu jest jedna stacja automatycznego, ciągłego pomiaru jakości powietrza przy ulicy Solskiego. Dzięki czujnikowi Airly od niedawna wiemy też, jakie jest powietrze na terenie Strefy. Pozostaje nadzieja, że Urząd Miasta Mielca i Starostwo Powiatowe zainteresują się rozwinięciem sieci Airly w naszym mieście, co udowodniłoby ich zaangażowanie w walkę ze smogiem, który szczególnie w zimie jest ogromny. 

MS



 



O autorze MM

Autorem jest dziennikarz obywatelski z Mielca. Obywatelski Mielec to wspólny serwis aktywnych mieskzańców - członków organizacji społecznych, działaczy, osób które chcą coś zmienić.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Napisz nam, co o tym myślisz!