Andrzej Talarek złożył doniesienie do prokuratury w sprawie ogrodzenia obwodnicy Mielca. Dociekając przyczyny ograniczenia dostępu do lasu i spacerów uznał, że może wynikać z przestępstwa niegospodarności. Zobacz relację ze sprawy!
Zgłoszenie wpłynęło w symbolicznym dniu 11.września. Początkowo mielecka prokuratura postanowiła przenieść śledztwo do Rzeszowa (ze względu na podejrzenie, że przestępstwo popełniono w siedzibie wojewódzkiego Zarządu Dróg), jednak sprawa wróciła do Mielca po wstepnym rozpoznaniu niemożliwości określenia miejsca zdarzenia na tym etapie.Ostatnio, zdaniem Talarka, obwodnica Mielca została pomimo kampanii wyborczej jako pierwsza droga w Polsce "nieotwarta uroczyście" - (tekst tutaj).
Apeluje do meiszkańców, aby szczególnie Ci jeżdżący na rowerach, spacerujący po naszych lasach, zbierający w nich grzyby stworzyli front nacisku na władze, by nie pozostawiły tej sprawy bez zakończenia.
Mileczanie chcą kolejnej "furtki", nowy pomysł mają leśnicy
("Furtką" określaliśmy już możliwość zbierania podpisów i wprowadzania pod obrady obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych, pod czym podpisało się 317 mielczan).Kolejny wątek sprawy to starania leśników. Ci dołączyli się do działania i próbują zmienić trasę ścieżki edukacyjnej "do bobra" i tym uzasadnić utworzenie odpowiednich przejść przez ogrodzenie.
O porażce wie Marszałek - Sorry, taką mamy taktykę?
Andrzej Talarek relacjonuje też włączenie w sprawę Władysława Ortyla:"W jednej z wypowiedzi dotyczącej budowy ekranów przy obwodnicy Mielca, Pan Marszałek Ortyl zgodził się z opiniami mieszkańców, w tym i mojej skromnej osoby, „że ekrany w lesie są bezzasadne, że to nie ma sensu i to jest porażka”. Pan Marszałek (który akurat nie był marszałkiem, kiedy obwodnicę projektowano i zatwierdzano) mówi jednocześnie, że na etapie zatwierdzania obwodnicy do realizacji, po proteście ekologów, którzy twierdzili, że w mieleckich lasach żyje wataha wilków, nie było żadnego manewru, i można tylko było wybierać pomiędzy opóźnieniem w jej realizacji, co wiązać się mogło z utratą dofinansowania, albo budową w kształcie żądanym przez ekologów. „Uznano więc, że lepiej nie sprzeciwiać się ekologom i zrobić te ekrany, tunele i przejścia. Taką przyjęto taktykę.” – mówił dalej Marszałek Ortyl.
Autor zgłoszenia przyznaje logikę takiej interpretacji, jednak docieka dalej i proponuje pytania - czy w tej - jak pisze - paranoi nie należałoby jednak sprawdzić kilku spraw...
Talarek podpowiada śledczym - pytania o obwodnicę Mielca
- Czy nie było zmowy pomiędzy tymi dziwnymi ekologami a producentami ekranów?
- Czy nie należy sprawdzić kto, dlaczego i na jakiej podstawie twierdził, że widział w mieleckim lesie watahę żyjących w niej wilków?
- I kto zatwierdził tę informację, jako pewną i pozwalającą na wydanie dodatkowo milionów złotych?
- Czy urzędnik nie nazbyt szybko poczuł się zwolniony z dochodzenia prawdy o wilkach i zobligowany do wydania ekstra wielkich pieniędzy?
- Czy wystarczył mu byle jaki papier od byle jakiej organizacji, czy może zasięgał jednak dodatkowych opinii, szukał autorytetów innych niż kilka przypadkowych osób spod Żywca?
- Czy i w jaki sposób weryfikował tę informację?
- Czy nadzór nad wydawaniem publicznych pieniędzy w województwie i Polsce jest wystraczający?
- Czy działalność urzędników sprowadza się tylko do załatwiania „dupochronów”, czy jednak ktoś przejmuje się tym, że wydaje nie przez siebie zarobione pieniądze?
Spacery na przesłuchania - Czy warto było zgłosić sprawę do prokuratury?
Pytany o to odpowiada:"A kto by o niej wiedział, kto by o niej dyskutował, kto by – być może – zmienił podejście do wydawania pieniędzy - gdybym tego nie uczynił? Niezależnie od tego, co postanowi prokuratura."Andrzej Talarek jest felietonistą ( felieton.blog.onet.pl ) od lat komentującym życie Mielca oraz autorem 4 tomów poezji, członkiem Grupy Literackiej "Słowo" działającej przy TMZM. Związany niegdyś z WSK, następnie współtworzył Tarnobrzeską Strefę Ekonomiczną, obecnie zarządza w Mielcu firmą produkującą elektronikę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Napisz nam, co o tym myślisz!